Najpiękniejsza recenzja w życiu

Jarosław Kosiaty


Zofia Kucówna. Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe.

6. kwietnia br. odeszła od nas Zofia Kucówna (1933-2024) - aktorka teatralna i filmowa, pedagog i pisarka. Chciałbym zachęcić Was do przeczytania jej wspomnień, zawartych w wydanej w 2000 roku książce "Zapach szminki". Oto fragment:

"Grałam w pewnej bajce w "Teatrze Młodego Widza" w Krakowie. To były moje początki. Któregoś dnia oznajmiono nam, że na widowni będziemy mieli niewidome dzieci, więc proszeni jesteśmy o bardzo wyraźne, dbałe mówienie. Byliśmy przyzwyczajeni do dziecinnego hałasu w trakcie przedstawienia. Do trzaskania fotelami, do przesiadania się, wiercenia... A tu cisza jak makiem zasiał. Jakby nikogo nie było na sali. Główki pospuszczane w dół, ramiona uniesione do góry, na niektórych kolanach pluszowe misie lub lalki. I tak przez cały spektakl. I tylko drgania powietrza poruszonego dziecinnymi emocjami, jakiś prąd przebiegający między nimi a nami. Braw na zakończenie też nie było. Dzieciaki pozsuwały się z krzeseł i wielką, zlepioną gromadą wtarabaniły się za kulisy, przyprowadzone przez opiekunów, żeby nas "zobaczyć" z bliska. Małe rączki chodziły po naszych twarzach, włosach, rękach, kostiumach. Staliśmy zamurowani. Tak cisi, jak one przed chwilą, natomiast dzieci rozćwierkały się. Szczęśliwe, radosne, podniecone. Jedna z dziewczynek powiedziała:
- Było tak pięknie, że zapomniałam o siku.
To była jedna z najpiękniejszych recenzji w moim życiu."

Niewidzialny świat

Liczba osób niewidomych i dotkniętych poważnymi schorzeniami wzroku w Polsce jest trudna do oszacowania. Dane GUS wskazują na ok. 1,8 mln osób z dysfunkcją wzroku, w tym ok. 100 tys. to osoby całkowicie niewidome. Na stronie Polskiego Związku Niewidomych psycholog Maria Bielecka podaje liczne przykłady - od starożytności po czasy współczesne - wybitnych osób niewidomych:

"Niewidomym był legendarny Homer. Jako postaci historyczne można wymienić niewidomych regentów i wodzów: Ludwik III z Prowansji, Bela II Węgierski, Bolesław III z Czech, Magnus IV z Norwegii, Izaak II, Andronikus IV, Paleolog z Bizancjum, Amagono-Mikoto książę japoński.

Historyczną postacią był również Jan Żiżka, który po utracie wzroku nadal był wodzem Husytów i w XV wieku skutecznie walczył z krucjatami organizowanymi przez cesarza - m.in. w 1421 roku pobił Zygmunta Luksemburskiego pod Kuttenbergiem. Był twórcą nowej strategii wojennej.

Didymus z Aleksandrii (308-398) wzrok utracił w czwartym roku życia. Zajmował się geometrią, filozofią i teologią. Był profesorem na uniwersytecie w Aleksandrii i wybitnym teologiem. Dzięki pracy naukowej wszedł na stałe do historii Kościoła.

Mikołaj Sannderson (1682-1739) był Anglikiem. Wzrok utracił w pierwszym roku życia. Został profesorem matematyki. Propagował teorie Newtona.

Franciszek Huber urodził się w 1750 roku w Genewie. Wzrok stracił we wczesnej młodości. Prowadził działalność naukową z dziedziny pszczelarstwa. Jego fundamentalne dzieła z teorii i praktyki pszczelarstwa zachowały aktualność do czasów współczesnych. Do dziś nie zostało podważone żadne z jego wielkich odkryć.

Taha Husejn urodził się w 1889 roku - niewidomy od dzieciństwa. Był ministrem oświecenia publicznego Egiptu, rektorem uniwersytetu w Aleksandrii i przede wszystkim wielkim pisarzem. Stworzył wiele wybitnych dzieł literackich.

W Polsce ociemniały Stanisław Bukowiecki, wybitny prawnik, po I wojnie światowej był ministrem sprawiedliwości, wiceprzewodniczącym komisji kodyfikacji prawa i prezesem Prokuratorii Generalnej.

Ze współczesnych polskich niewidomych i słabowidzących pisarzy wymienić można: Jerzego Szczygła, Andrzeja Bartyńskiego, Jadwigę Stańczak, Jana Grabowskiego, Jana Kurczaba, Stanisława Leona Machowiaka, Napoleona Mitraszewskiego i Zbigniewa Przyrowskiego.

Współcześni niewidomi mają liczące się osiągnięcia w muzyce. W październiku 2000 roku w XIV Konkursie Chopinowskim uczestniczył niewidomy Japończyk Kakehashi Takeshi. Pianista zakwalifikował się do II etapu. Przypomnieć również należy tak sławnych niewidomych muzyków, jak Ray Charles, Steve Wonder czy tenor Andrea Bocelli, a także polskiego, nieżyjącego już niewidomego pianistę jazzowego Mieczysława Kosza.


Steve Wonder i Andrea Bocelli. Źródło: Wikipedia.

Obecnie w Polsce niewidomi i słabowidzący pracują zawodowo jako: matematycy, informatycy, tłumacze, ekonomiści, socjologowie, masażyści, prawnicy, literaci, a także w innych zawodach, np. jako szczotkarze. Prowadzą również własne przedsiębiorstwa."

Nora, Sonia i Lady Makbet

Wróćmy do Zofii Kucówny. Znana aktorka i pisarka przyszła na świat 12 maja 1933 roku w Warszawie. W 1955 roku ukończyła studia na Wydziale Aktorskim Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie, gdzie studiowała na roku m.in. z Jerzym Grotowskim i Aliną Obidniak. 26 listopada tego roku zadebiutowała w krakowskim Teatrze Młodego Widza w widowisku "Ballady i romanse" według Adama Mickiewicza w reżyserii Haliny Gallowej.

Do jej najważniejszych ról teatralnych należały Nora w "Domu lalki" Henryka Ibsena (1958), Panna Młoda w "Weselu" Stanisława Wyspiańskiego (1963), Sonia w "Zbrodni i karze" według Fiodora Dostojewskiego (1964), Pani Wąsowska w "Panu Wokulskim" według "Lalki" Bolesława Prusa (1967), królowa Gertruda w "Hamlecie" Shakespeare'a z Danielem Olbrychskim w roli tytułowej (1970), Lady Makbet w "Makbecie" (1972), Fedra w "Fedrze" Racine'a (1977) oraz Jean Horton w "Kwartecie" Harwooda (2000).

W 1959 roku rozpoczęła współpracę z Teatrem Telewizji, w którym zagrała kilkadziesiąt ról. Pracowała również jako pedagog, wykładała wiersz na Wydziale Aktorskim Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie. Jest autorką kilku książek biograficzno-wspomnieniowych: "Zatrzymać czas" (1990), "Zdarzenia potoczne" (1993), "Zapach szminki" (2000), "Szara godzina" (2012) oraz zbioru felietonów "Opowieści moje" (2000). Przez wiele lat angażowała się w działalność Związku Artystów Scen Polskich, zwłaszcza na rzecz Domu Aktora w Skolimowie. Jej pierwszym mężem był Jan Mayzel. W latach 1976-1989 była żoną Adama Hanuszkiewicza.

"Zatrzymać czas"

Z pierwszej książki Zofii Kucówny "Zatrzymać czas", wydanej 34 lata temu, pochodzi jeden z moich ulubionych fragmentów:

  • "Cały ten tylko mój, moimi oczami widziany i sercem przeżywany świat - to wspaniałe piękno, które stworzyło się samo? Czy Bóg je stworzył? Czy wymyślił człowiek? Czy szatan, żeby omamić, zauroczyć, rozkochać, a potem zabrać, zgasić, kazać opuścić? Ktokolwiek - kocham."
Do książki tej warto sięgnąć także ze względu na inne trafne myśli i spostrzeżenia autorki:
  • "Ręce ludzkie są kruche, żyją krótko, ale zostawiają po sobie ślady, które trwają całe lata, a nawet wieki."
  • "Praktyczne działania to remedium na duchowe frustracje."
  • "Wolimy rozmawiać z ludźmi przez telefon niż w cztery oczy. Naturalny wybór samotników. Lepsza koncentracja i można skończyć kiedy się chce."
"Zdarzenia potoczne"

Trzy lata po "Zatrzymać czas" ukazała się kolejna książka Zofii Kucówny "Zdarzenia potoczne" (1993). To z niej pochodzą poniższe fragmenty:

  • "Człowiek, żeby mógł przejść przez życie jakoś możliwie i nie dać się innym poharatać, musi ciągle podpierać się i pocieszać różnymi mądrymi aforyzmami, dającymi mu możliwość przeżycia każdego napotkanego świństwa i ścierstwa. Po przeczytaniu mądrości podnosi pokrzepiony głowę, bo utożsamia się z lepszą częścią zdania. A to wszystko nieprawda. Jest odarty ze skóry i krwawi, a przyjemne życie ma ten, co krzywdzi, żyje z hańbą za pan brat, cnotę i uczciwość mając w głębokiej pogardzie."
  • "Dobre wzruszenia, podniosłe nastroje nie lubią być samotne. Szukają otwartych ramion bodaj obcego człowieka."
  • "Dobre życie okupuje się często męką i cierpieniem i nie wolno tego nigdy zapomnieć, aby dobro nie spłoszyło się niewdzięcznością."
  • "Dopiero, gdy los zabimba sobie z nas lub czeka nas próba sił, których się boimy, czy im sprostamy, zaczynamy temperować swoje wibratory i pocieszać się, że właśnie my, cisi, strwożeni, pokrzywdzeni, ciężko przestraszeni jesteśmy solą życia."
  • "Istnieje pewien gatunek ludzi, wobec których trzeba mieć, jeśli nie poczucie humoru, co jest lepsze, to przynajmniej świętą cierpliwość."
  • "Jak dobrze zrozumieć wreszcie, że życie nabiera dopiero wtedy sensu i znaczenia, gdy toczy się zgodnie z własnymi potrzebami, rytmem własnego oddechu, a przede wszystkim własnym wyobrażeniem o nim - a nie potrzebami, rytmem, wyobrażeniem narzuconym przez otoczenie. Za wszelką cenę być sobą."
  • "Jak można w tym zalewie wyjącej rąbaniny zdobyć się na czułość, tkliwość, serdeczność, skoro jest się najpierw poirytowanym, rozwibrowanym, rozdygotanym, a zaraz potem otępiałym i zobojętniałym?"
  • "Miłość, jak i szczęście, nie jest to coś, co przychodzi z zewnątrz, one są w nas, one tkwią w nas i tylko od nas zależy, czy w sprzyjających momentach wyzwalają się."
  • "Muszę pracować, aby istnieć."
  • "Przyjaźń to nieustanne staranie, pielęgnowanie."
  • "Świat to cyrk, gdzie miłość i szczęście chodzą wysoko po mocno napiętej linie i w każdej chwili grozi im śmierć."
  • "Trzeba patrzeć do przodu, nie do tyłu, bo inaczej życie mijałoby na płaczu."
  • "Tylko chwasty sieją się same i rosną w przyśpieszeniu. Wszystko inne, aby mogło rosnąć i żyć, wymaga czasu i cierpliwości, mozołu i dbałości. Jak ludzkość istnieje, raz tylko manna spadła z nieba i też nie wiadomo, czy to prawda."
  • "Wszystko nowe jest bezlitosne i bezwzględne, nawet wtedy, gdy staremu nie dorównuje."
  • "Żyjąc odważnie, narażam się ludziom."
Na zakończenie

O swoim życiu Zofia Kucówna mówiła: "Popełniałam rzeczy rozkoszne i okropne. Jednych i drugich nie żałuję. Dowodzą mi dziś, że byłam do nich zdolna i dają głupią, bo głupią, ale satysfakcję."

lek. Jarosław Kosiaty
Listy z krainy snów (www.wiersze.co)
"Biuletyn Okręgowej Izby Lekarskiej w Koszalinie"
nr 2 (206), marzec-kwiecień 2024
e-mail: jkosiaty@wp.pl


Strona główna